Trudności Emocjonalne

Mechanizm regulacji emocji

Emocje są częścią naszego genetycznego dziedzictwa. Pojawiają się w ciele. Służą nam jako kierunkowskazy – złość oznacza, że nasze granice są przekraczane, lęk – że prawdopodobnie grozi nam niebezpieczeństwo, smutek mówi o utracie.

Nie mamy wpływu na to, że uczucia się pojawiają. Ale mamy wpływ na to, jak na nie zareagujemy, w jaki sposób je wyrazimy, kiedy je okażemy, czyli możemy mieć wpływ na zachowanie pod wpływem emocji. Samoregulacja wymaga nabycia kompetencji emocjonalnych, czyli zdolności do radzenia sobie we właściwy i satysfakcjonujący sposób z własnymi uczuciami i pragnieniami. Jednak to może się zadziać pod warunkiem, że mamy świadomość tego co czujemy.

Nieradzenie sobie z emocjami to bardzo szerokie pojęcie. Nie radzi sobie ten, kto wybucha w sposób niekontrolowany i krzywdzi innych lub siebie. Ale nie radzi sobie również ten, kto nie wyraża otwarcie uczuć, ponieważ się tego boi. A także ten, kto przemieszcza emocje – na przykład nie złości się na tego, kto odpowiada za jego trudną sytuację, lecz na innych, często przypadkowych ludzi. Każda z tych osób może znaleźć się w niespodziewanej, trudnej sytuacji. I każda z nich nie poradzi sobie z emocjami na swój własny sposób. Sedno tego problemu leży nie w sytuacji, ale w nas. […] Ktoś może powiedzieć: brzuch mnie boli, nieświadom tego, że ból pojawia się wtedy, gdy wzbiera w nim złość. Mechanizm jest taki, że u ludzi, którzy nauczyli się, że być złym na kogoś jest niebezpieczne, bo naraża na odwet ojca lub niezadowolenie mamy, za impulsem złości podąża lęk: złoszczę się, a mi nie wolno. To powoduje reakcje w ciele: ból brzucha, głowy, niepokój. I dopóki nie zrozumiemy, co się w nas dzieje, nic nie możemy zrobić. Żeby radzić sobie z emocjami, trzeba je rozpoznawać”

Zofia Milska-Wrzosińska.